Przejdź do głównej zawartości

Sałatka z pieczonych buraczków, miechunką i roszponką

  
Genialne połączenie smaków: pieczone buraczki, ser feta, miechunka suszona i roszponka. Po prostu pycha. Sałatka polana jest sosem z wykorzystaniem oleju z zalewy z suszonych pomidorów, co dodatkowo ją wzbogaca:) Od słodkości poprzez słoność, aż do lekkiej kwaskowatości.  
Ostatnio buraczki piekę w nieco odmienny sposób.  Takie al dente mi wychodzą (szczegóły poniżej). Wspaniale komponują się w sałatce. Wszystkim jesiennym smakoszom polecam tą sałatkę z pieczonych buraczków, miechunką i roszponką.



Składniki:

  • 5-6 buraków
  • 200 g sera feta
  • roszponka
  • 2 garści miechunki
  • olej rzepakowy
  • 2-3 łyżki oleju z zalewy z suszonych pomidorów
  • sól, pieprz
  • ocet balsamiczny


   
Przygotowanie: Buraki wymyj dokładnie. Osusz. Odetnij „ogonek” i nierówności z góry. Większe przekrój na pół. Ułóż w naczyniu żaroodpornym. Polej olejem rzepakowym. Wierzch nakryj folią aluminiową. Piecz w temperaturze 180 ºC przez godzinę. Wystudzone buraki obierz i pokrój w kostkę. Ser feta również pokrój w kostkę. Wrzuć do miski. Dodaj wypłukaną i osuszoną roszponkę. Wrzuć przekrojone na połówki owoce miechunki. Przygotuj sos. Polej nim sałatkę. Delikatnie wymieszaj. Skosztuj i dopraw do smaku. Sałatka z pieczonych buraczków, miechunką i roszponką gotowa. Jedz i smakujJ




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piątkowe pudełko do pracy czyli sałatka nicejska wiosenna

Sałatka nicejską uwielbiam, również w wersji wiosennej. Mieszanka sałat, tuńczyk, jajo na twardo, ogórek i rzodkiewka. Sałatkę szykuję wieczorem, sos też osobno w słoiczku czeka. Rano zalewam nim sałatki przed spakowaniem do toreb. Zwykle szykuję dwa pudła sałatek: jeden dla mego M. a drugi dla mnie (on je bardzo ostatnio polubił J )  Och... jak ja lubię, gdy idąc do pracy (na szczęście to już piątek) niosę w torbie pudełko smakowitości. Składniki: 1 torba mix sałat 1 puszka tuńczyka w kawałkach 2-3 jajka ugotowane na twardo 1 krótki ogórek 4-5 rzodkiewek mała cebulka olej, oliwa olej lniany ocet winny sól, pieprz Przygotowanie: Na dno pudełek wrzuć sałatę. Dodaj tuńczyka. Pokrój cebulkę w półtalarki. Posól i dodaj do sałatek. Ogórka i rzodkiewkę pokrój w plasterki. Dodaj do sałatki. Jajko pokrój na plasterki lub w ćwiartki. Posyp z wierzchu pieprzem. Wstaw do lodówki. Do słoiczka wlej oleje, oliwę i ocet winny. Posól i popieprz. Zakręć i moc

Hołojec

Na nadchodzące gorące dni tylko hołojec, czyli rodzaj białego barszczu podawanego na zimno. Hołojec znany od pokoleń na terenie powiatu Radzynia Podlaskiego, szczególnie we wsiach od strony Łukowa. Myślę,że wspaniale smakuje zwłaszcza w upalne dni. Proporcje można zmieniać wedle uznania.  Składniki: chłodna przegotowana woda ogórki ząbki czosnku cebula szczypior kwaśna śmietana ocet sól Przygotowanie: Ogórki obierz, pokrój w kostkę, wymieszaj z odrobiną soli. Zostaw do wypuszczenia soku. Obraną cebulę i szczypior drobno posiekaj Dodaj przetarty czosnek (ilość według uznania). Wymieszaj z ogórkami, posól i wygnieć dobrze łyżką. Dodaj śmietanę i wodę. Wlej 1/2 łyżeczki octu (do smaku). Hołojec możesz podawać po staropolsku, czyli z jednej miski. W drugiej zaś jako dodatek, usmażone w plasterkach młode ziemniaki z listkiem laurowym. Hołojec gotowy. Jedz i smakuj!

Topielec

Topielec , czyli bardzo smaczne, czeskie, drożdżowe ciasto. Ponadto bardzo szybkie w przygotowaniu, gdyż nie czeka się aż ciasto urośnie. Zalewa się za to zimna wodą, a po 15 minutach samo wypływa na wierzch. Stąd pewnie jego nazwa J . Topielca piekłam tydzień temu, na niedzielny, rodzinny deser. Podwójna porcja znikła w ekspresowym tempie. Polecam J Do ciasta można również dodać ulubione bakalie: rodzynki, żurawinę czy suszoną śliwkę. Składniki: na 1 keksówkę 2 szklanki mąki 100 g masła 2 jajka 1/3 szklanki mleka ½   szklanki cukru białego 5 dkg drożdży ¼ laski wanilii ulubione bakalie cukier puder Przygotowanie: Podgrzej mleko i wkrusz drożdże. Następnie wsyp łyżeczkę cukru i dokładnie wymieszaj. Odstaw w ciepłe miejsce, by rozczyn się wzburzył. W rondelku stop masło. Do miski przesiej mąkę, na środku której zrób dołek. Do niego wbij jajka, wlej rozczyn i stopione, przestudzone masło. Wyrób ciasto ręką, tak by stało się jednolite. Następnie

Zawijas nasutowski

Zawijas nasutowski - danie z tradycyjnej kuchni lubelskiej, czyli charakterystyczne danie wsi Nasutów, położonej na północ od Lublina. Z ustnego przekazu mieszkańców Nasutowa i okolic jak i badań etnograficznych dowiadujemy się, że zawijas był znany od wielu pokoleń, zwany też jako pieróg francuski. Zawijas nasutowski ma kształt prostokąta lub rombu. Kształtem przypomina pasztecik o długości 5-6 centymetrów. Z zewnątrz kremową, gładką, lśniącą skórka, wypełniony nadzieniem o barwie jasnoszarej, z widoczną zrumienioną cebulką oraz śladami pieprzu. Zawijas nasutowski wspaniale smakuje solo jaki w duecie: z pieczenią czy surówką z kiszonej kapusty. Do masy ziemniaczanej można dodawać świeże zioła, boczek, kiełbasę, śliwki suszone, grzyby czy ser. Należy uważać, by nadzienie było zwarte (gdyż łatwo wypływa podczas gotowania), w tym celu niektórzy do nadzienia, wbijają dodatkowo jajko. Zawijasy można podsmażać na złoto, wtedy smakują jeszcze lepiej!!! A więcej o zawijasie nasu

Moja pierwsza czekoladka- własnoręcznie wykonana!!!

W piątek 08.04.2016 miałam ogromnie słodką przyjemność uczestniczyć w warsztatach z czekolady organizowanej przez Szkołę Artystyczną Wiesław Kucia w Lublinie. A dziś Dzień Czekolady , nie zapomnijcie o tym J Było to kameralne spotkanie w gronie 10 osób, z czego 6 dziewczyn to reprezentantki Lubelskiej Blogosfery Kulinarnej , czyli: Julianna , Dorota , Marlena , Edyta i Marta . Po wstępnej kawce i herbatce, pogaduszkach oraz oglądaniu wielu ciekawych książek o wypiekach i dekoracjach. (Chętnie porwałabym tą w języku francuskim J ) Przeszliśmy do meritum. Odrobina teorii: o właściwościach i rodzajach czekolady. Temperowaniu czekolady itp. Potem już praktyka: każdy, kto chciał mógł wykonać czekoladkę z nadzieniem i ładną dekoracją J , co jest dosyć pracochłonnym i czasochłonnym zadaniem. Warsztaty jak najbardziej udane. Sympatyczny i merytoryczny prowadzący. Służący radą i pomocą, we właściwej chwili. Ponadto miła atmosfera. Dobra zabawa. Nowe znajomości.