Bezglutenowa tarta z rabarbarem i truskawkami powstała na
potrzebę stworzenia ciasta bezglutenowego, bez jajek i mleka krowiego. Zadanie
dość trudne, ale smacznie się udało- powstała tarta z rabarbarem i truskawkami. Rabarbar, truskawki, brązowy cukier z
odrobiną żelatyny (wiem może ona zawierać śladowe ilości glutenu, ale myślę, że
na tyle śladowe, iż na pewno nie szkodzą). Tarta rabarbarowo-truskawkowa wyszła
przepyszna, znika w ekspresowym tempieJ Smacznie Wam polecam:)
Ponadto chciałam Was serdecznie zaprosić na kolejną wiosenną edycję Lubelskiego
Kociołka – rabarbar. W rabarbarowej zabawie biorą udział:
Edyta - http://www.pasjasmaku.com/
Marlena- http://smerfetka79.blogspot.com/
Wiosenka- www.eksplozjasmaku.blox.pl
Martyna - http://chiliandsugar.blogspot.com/
Karolina - http://stokolorowkuchni.blox.pl/html
Zaglądajcie również do nich,
komentujcie i smakujcieJ
Składniki tortownica 26cm
·
1 banan
·
½ szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
·
5 łyżek mąki ziemniaczanej
·
2 łyżki cukru białego
·
2 łyżki oleju rzepakowego
·
5 łodyg rabarbaru
·
litrowe pudełko mrożonych truskawek
·
2 łyżki brązowego cukru
·
1 łyżka żelatyny
Przygotowanie: Widelcem rozgnieć banana, dodaj kaszę
jaglaną, mąkę ziemniaczaną, cukier i olej. Ucieraj do uzyskania masy ciastowej.
Masę przełóż do tortownicy. Piecz w temperaturze 180ºC przez 12-15 minut.
Truskawki wsyp do rondelka.
Zagrzej. Rabarbar umyj, pokrój na kawałki. Dorzuć do truskawek. Dodaj brązowy
cukier. Gotuj, aż nieco dżem zgęstnieje (30 minut) co chwilę mieszając. Pod
koniec dodaj żelatynę napęczniała w 3 łyżkach wody. Wymieszaj. Masę przełóż na
upieczony spód. Ostudź, wstaw do lodówki na około godzinę. Tartę rabarbarowo-truskawkową
podawaj z sorbetową gałką lodów lub posypaną płatkami migdałowymi. Jedz i
smakujJ
Super, że jest i zdrowsza wersja dla rabarbarowych łasuchów. Dziękuję za wspólny Lubelski Kociołek! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
Swietna wersja tarty! :) Dzięki za wspólny Kociołek :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te ciasto.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja:)
OdpowiedzUsuńGosiu to może agar zamiast żelatyny? Ten chyba nie ma glutenu. A takie połączenie smaków to jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńDzięki, wiem że agar można użyć. U mnie stwierdzono nietolerancję pokarmową na m.in na gluten, dlatego jej narazie używam:) Choć ten agar kusi by z nim poeksperymetować:) Może wiesz gdzie go u nas można kupić?
UsuńSezon na rabarbar w pełni :) Pyszna beglutenowa alternatywa :)
OdpowiedzUsuńco znaczy 1/2 kaszy jaglanej?
OdpowiedzUsuńDzięki za słuszną uwagę, chodziło oczywiście o połowę szklanki kaszy jaglanej, usterka już naprawiona:)
Usuń" żelatyny (wiem może ona zawierać śladowe ilości glutenu, ale myślę, że na tyle śladowe, iż na pewno nie szkodzą"
OdpowiedzUsuńCzy takie śladowe ilości, że nie szkodzą, to wydaje mi się można spekulować, natomiast Dr. Oetker zarzeka się, iż jego żelatyna jest bezglutenowa :).
Jak się żyje na diecie? :)
Ostatnio właśnie myślałam, czy jakiegoś ciasta, by nie upiec, a to jest myśl! Wygląda pysznie, a teraz sezon na truskawki w pełni.
Pozdrawiam :)
Dziękuję, jakoś jest:) Najbadziej brakuje mi chleba (takiedo dobrego, z chrupiacą skórką)i trochę znudził mi się taki słodakwy posmak niektórych dań) Pozdrawiam:)
Usuń