Przejdź do głównej zawartości

Ciasto czekoladowe Neli





Ciasto czekoladowe Neli- oczywiście Neli Rubinstein, który to przepis otrzymała od Helen Szell. Ciasto czekoladowe o niesamowicie intensywnym smaku. Zbite, wilgotne i słodkie w sam raz. Z taką fajnie chrupiąca skórką po bokach. PychaJ 
Ciasto czekoladowe Neli przygotowałam zgodnie przepisem opublikowanym w książce pod tytułem „Kuchnia Neli". Od siebie dodałam płaską łyżeczkę proszku do pieczenia i szczyptę soli podczas ubijania białek.
*Jednak troszkę przygód miałam podczas pieczenia tego ciasta, gdyż zgodnie z podanym przepisem ciasto czekoladowe powinno się piec w 100 ºC (350 º F) na środkowej półce przez 40 minut. Najpierw się zdziwiłam, że w tak niskiej temperaturze, ale co tam. Dopiero później podczas pieczenia spostrzegłam, iż coś tu nie graJ. Prawdopodobnie nastąpił drukarski błąd w przeliczaniu temperatury, gdyż 350 ºF to około 176 ºC. Ja piekłam przez pierwsze 30 minut w 100 ºC, a przez następne 30-40 minut w 140ºC z termoobiegiem za każdym razem. Ciasto wyszło bardzo smaczne Także jeszcze na pewno będę eksperymentować, jeśli chodzi o temperaturę i długość pieczeniaJ.
Och! Jak lubię przeglądać książki kucharskie i wynajdywać w nich takie perełkiJ Wam też słodko i czekoladowo polecam ten przepisJ Na weekend, do kawyJ w sam razJ


Składniki: 8-10 porcji

  • 180 g masła
  • ¾ szklanki (150 g ) cukru
  • 160 g czekolady półsłodkiej (u mnie gorzka z mleczną pomieszana)
  • 3 jajka
  • ¾ szklanki (105 g) mąki pszennej
  • szczypta soli
  • płaska łyżeczka proszku do pieczenia



Przygotowanie: Utrzyj masło, aż będzie całkiem miękkie. Dodaj cukier i dalej ucieraj, aż masa zrobi się puszysta. Na bardzo małym ogniu roztop połamaną w kostki czekoladę. Poczekaj, aż ostygnie do pokojowej temperatury. Dodaj ją do maślanej masy. Mieszając przez cały czas, wbijaj po jednym żółtku. Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia i stopniowo dodawaj do masy. Wszystko razem dobrze wymieszaj. Do białek dodaj szczyptę soli i ubij je na sztywno. Piekarnik nagrzej do 100ºC (350ºF) *patrz we wstępieJ. Foremkę o pojemności 6 szklanek (u mnie o średnicy 25 cm)  wyściel papierem do pieczenia. 
Do ciasta dodaj ¼ ubitej piany. Bardzo dokładnie wymieszaj. Następnie dodaj resztę piany i znów bardzo delikatnie wymieszaj. Ciasto przełóż do formy. Piecz je przez 40 minut, na środkowej półce. Ciasto jest gotowe, gdy wykałaczka, którą zostało nakłute, jest sucha. 
Ciasto czekoladowe Neli gotowe. Oczywiście dodatkowo możesz je polać lukrem, np.: rumowymJ Jedz i smakujJ



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Piątkowe pudełko do pracy czyli sałatka nicejska wiosenna

Sałatka nicejską uwielbiam, również w wersji wiosennej. Mieszanka sałat, tuńczyk, jajo na twardo, ogórek i rzodkiewka. Sałatkę szykuję wieczorem, sos też osobno w słoiczku czeka. Rano zalewam nim sałatki przed spakowaniem do toreb. Zwykle szykuję dwa pudła sałatek: jeden dla mego M. a drugi dla mnie (on je bardzo ostatnio polubił J )  Och... jak ja lubię, gdy idąc do pracy (na szczęście to już piątek) niosę w torbie pudełko smakowitości. Składniki: 1 torba mix sałat 1 puszka tuńczyka w kawałkach 2-3 jajka ugotowane na twardo 1 krótki ogórek 4-5 rzodkiewek mała cebulka olej, oliwa olej lniany ocet winny sól, pieprz Przygotowanie: Na dno pudełek wrzuć sałatę. Dodaj tuńczyka. Pokrój cebulkę w półtalarki. Posól i dodaj do sałatek. Ogórka i rzodkiewkę pokrój w plasterki. Dodaj do sałatki. Jajko pokrój na plasterki lub w ćwiartki. Posyp z wierzchu pieprzem. Wstaw do lodówki. Do słoiczka wlej oleje, oliwę i ocet winny. Posól i popieprz. Zakręć i moc

Hołojec

Na nadchodzące gorące dni tylko hołojec, czyli rodzaj białego barszczu podawanego na zimno. Hołojec znany od pokoleń na terenie powiatu Radzynia Podlaskiego, szczególnie we wsiach od strony Łukowa. Myślę,że wspaniale smakuje zwłaszcza w upalne dni. Proporcje można zmieniać wedle uznania.  Składniki: chłodna przegotowana woda ogórki ząbki czosnku cebula szczypior kwaśna śmietana ocet sól Przygotowanie: Ogórki obierz, pokrój w kostkę, wymieszaj z odrobiną soli. Zostaw do wypuszczenia soku. Obraną cebulę i szczypior drobno posiekaj Dodaj przetarty czosnek (ilość według uznania). Wymieszaj z ogórkami, posól i wygnieć dobrze łyżką. Dodaj śmietanę i wodę. Wlej 1/2 łyżeczki octu (do smaku). Hołojec możesz podawać po staropolsku, czyli z jednej miski. W drugiej zaś jako dodatek, usmażone w plasterkach młode ziemniaki z listkiem laurowym. Hołojec gotowy. Jedz i smakuj!

Zawijas nasutowski

Zawijas nasutowski - danie z tradycyjnej kuchni lubelskiej, czyli charakterystyczne danie wsi Nasutów, położonej na północ od Lublina. Z ustnego przekazu mieszkańców Nasutowa i okolic jak i badań etnograficznych dowiadujemy się, że zawijas był znany od wielu pokoleń, zwany też jako pieróg francuski. Zawijas nasutowski ma kształt prostokąta lub rombu. Kształtem przypomina pasztecik o długości 5-6 centymetrów. Z zewnątrz kremową, gładką, lśniącą skórka, wypełniony nadzieniem o barwie jasnoszarej, z widoczną zrumienioną cebulką oraz śladami pieprzu. Zawijas nasutowski wspaniale smakuje solo jaki w duecie: z pieczenią czy surówką z kiszonej kapusty. Do masy ziemniaczanej można dodawać świeże zioła, boczek, kiełbasę, śliwki suszone, grzyby czy ser. Należy uważać, by nadzienie było zwarte (gdyż łatwo wypływa podczas gotowania), w tym celu niektórzy do nadzienia, wbijają dodatkowo jajko. Zawijasy można podsmażać na złoto, wtedy smakują jeszcze lepiej!!! A więcej o zawijasie nasu

Moja pierwsza czekoladka- własnoręcznie wykonana!!!

W piątek 08.04.2016 miałam ogromnie słodką przyjemność uczestniczyć w warsztatach z czekolady organizowanej przez Szkołę Artystyczną Wiesław Kucia w Lublinie. A dziś Dzień Czekolady , nie zapomnijcie o tym J Było to kameralne spotkanie w gronie 10 osób, z czego 6 dziewczyn to reprezentantki Lubelskiej Blogosfery Kulinarnej , czyli: Julianna , Dorota , Marlena , Edyta i Marta . Po wstępnej kawce i herbatce, pogaduszkach oraz oglądaniu wielu ciekawych książek o wypiekach i dekoracjach. (Chętnie porwałabym tą w języku francuskim J ) Przeszliśmy do meritum. Odrobina teorii: o właściwościach i rodzajach czekolady. Temperowaniu czekolady itp. Potem już praktyka: każdy, kto chciał mógł wykonać czekoladkę z nadzieniem i ładną dekoracją J , co jest dosyć pracochłonnym i czasochłonnym zadaniem. Warsztaty jak najbardziej udane. Sympatyczny i merytoryczny prowadzący. Służący radą i pomocą, we właściwej chwili. Ponadto miła atmosfera. Dobra zabawa. Nowe znajomości.

Tarta z czerwoną cebulą i serem feta

Tarta z czerwoną cebulą i serem feta-bardzo smaczna opozycja obiadowa, kolacyjna lub imprezowa. Czerwona cebula w postaci konfitury przełamanej octem balsamicznym, słona feta i czarne oliwki dopełniają smaku i koloru. Tarta z czerwoną cebulą i serem feta jest szybka w przygotowaniu w dodatku smakuje obłędnie J Przepis na tą niezwykłą tartę znalazłam w „Wysokich Obcasach” autor: Marta Gessler. Tak mi posmakowała ta tarta z czerwoną cebulą i fetą, że przepis zapisuję u siebie co by  jeść i smakować ją częściej.  Wam ją też smacznie polecam J Składniki: 2 duże czerwone cebule obrane i pokrojone w piórka 2 łyżki brązowego cukru   2 łyżki octu balsamico 1 opakowanie ciasta francuskiego 100 g sera feta pokruszonego na małe kawałki 175 g czarnych oliwek bez pestek 2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin Przygotowanie: Rozgrzej piekarnik do 200 °C. Na oliwie, na wolnym ogniu podsmaż cebulę. Dodaj cukier, ocet balsamico i smaż ok. 5 min, aż sos się zredukuje i będ