Przejdź do głównej zawartości

Lubelski kociołek gotuje – kaszę jaglaną




Dziś druga odsłona wspólnej kulinarnej zabawy lubelskich blogerek. Poprzednio przyrządzałyśmy dania z dyni – zajrzyj tu. Dziś na  Mikołajki przyszedł czas na kaszę jaglaną. U mnie na słodko – owocami, bakaliami i przyprawami. Smaczna i rozgrzewająca propozycja na pyszne śniadanie lub podwieczorek.
Zajrzyjcie też koniecznie do: Marty, Martyny, Martyny, Edyty, Doroty, Angeliki, Marty, Ani i Agnieszki 

Życzę miłego poznawania i kosztowania, zwłaszcza w tak wietrzny dzieńJ


Składniki:

·        1 szklanka kaszy jaglanej
·        2 jabłka
·        1 gruszka
·        garść rodzynek
·        cynamon
·        plasterek imbiru
·        sól
·        kilka kropel soku z cytryny
·        pestki słonecznika i dyni
·        orzechy włoskie, płatki migdałów

Przygotowanie: W garnku upraż szklankę kaszy. Zalej ją wrzątkiem, a następnie odlej wodę. Następnie zalej ją 2 szklankami wrzątku. Gotuj na małym ogniu około 15 minut. W trakcie gotowania nie mieszaj - dzięki temu kasza będzie sypka.
W drugim garnku zagotuj 1/3 szklanki wody, dodaj pokrojone jabłka i gruszkę (można użyć samych jabłek). Wsyp trochę rodzynek i posyp cynamonem. Dodaj plasterek imbiru, szczyptę soli, kilka kropel cytryny i odrobinę gorącej wody. Duś pod przykryciem jeszcze przez chwilę.
W tym czasie na suchej patelni lekko upraż: płatki migdałów, pestki słonecznika, dyni, orzechy włoskie - co kto lubiJ
Kaszę nałóż do miseczek, następnie nałóż owoce a na wierzch posyp podprażonymi pestkami czy płatkamiJ Jedz i smakujJ  

Komentarze

  1. Piękne zdjęcie ! Uwielbiam jaglankę a z takimi dodatkami musiała być smakowita :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aromatyczna jaglanka - to co lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to dobry pomysł na śniadanie. A szalik (bo to szalik na zdjęciu?) też fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo smakowicie wygląda!:), pozdrawiam z Lublina:)

    OdpowiedzUsuń
  5. super przepis - spróbuję zrobić jutro na kolację :-)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Hołojec

Na nadchodzące gorące dni tylko hołojec, czyli rodzaj białego barszczu podawanego na zimno. Hołojec znany od pokoleń na terenie powiatu Radzynia Podlaskiego, szczególnie we wsiach od strony Łukowa. Myślę,że wspaniale smakuje zwłaszcza w upalne dni. Proporcje można zmieniać wedle uznania.  Składniki: chłodna przegotowana woda ogórki ząbki czosnku cebula szczypior kwaśna śmietana ocet sól Przygotowanie: Ogórki obierz, pokrój w kostkę, wymieszaj z odrobiną soli. Zostaw do wypuszczenia soku. Obraną cebulę i szczypior drobno posiekaj Dodaj przetarty czosnek (ilość według uznania). Wymieszaj z ogórkami, posól i wygnieć dobrze łyżką. Dodaj śmietanę i wodę. Wlej 1/2 łyżeczki octu (do smaku). Hołojec możesz podawać po staropolsku, czyli z jednej miski. W drugiej zaś jako dodatek, usmażone w plasterkach młode ziemniaki z listkiem laurowym. Hołojec gotowy. Jedz i smakuj!

Piątkowe pudełko do pracy czyli sałatka nicejska wiosenna

Sałatka nicejską uwielbiam, również w wersji wiosennej. Mieszanka sałat, tuńczyk, jajo na twardo, ogórek i rzodkiewka. Sałatkę szykuję wieczorem, sos też osobno w słoiczku czeka. Rano zalewam nim sałatki przed spakowaniem do toreb. Zwykle szykuję dwa pudła sałatek: jeden dla mego M. a drugi dla mnie (on je bardzo ostatnio polubił J )  Och... jak ja lubię, gdy idąc do pracy (na szczęście to już piątek) niosę w torbie pudełko smakowitości. Składniki: 1 torba mix sałat 1 puszka tuńczyka w kawałkach 2-3 jajka ugotowane na twardo 1 krótki ogórek 4-5 rzodkiewek mała cebulka olej, oliwa olej lniany ocet winny sól, pieprz Przygotowanie: Na dno pudełek wrzuć sałatę. Dodaj tuńczyka. Pokrój cebulkę w półtalarki. Posól i dodaj do sałatek. Ogórka i rzodkiewkę pokrój w plasterki. Dodaj do sałatki. Jajko pokrój na plasterki lub w ćwiartki. Posyp z wierzchu pieprzem. Wstaw do lodówki. Do słoiczka wlej oleje, oliwę i ocet winny. Posól i popieprz. Zakręć i moc

Zawijas nasutowski

Zawijas nasutowski - danie z tradycyjnej kuchni lubelskiej, czyli charakterystyczne danie wsi Nasutów, położonej na północ od Lublina. Z ustnego przekazu mieszkańców Nasutowa i okolic jak i badań etnograficznych dowiadujemy się, że zawijas był znany od wielu pokoleń, zwany też jako pieróg francuski. Zawijas nasutowski ma kształt prostokąta lub rombu. Kształtem przypomina pasztecik o długości 5-6 centymetrów. Z zewnątrz kremową, gładką, lśniącą skórka, wypełniony nadzieniem o barwie jasnoszarej, z widoczną zrumienioną cebulką oraz śladami pieprzu. Zawijas nasutowski wspaniale smakuje solo jaki w duecie: z pieczenią czy surówką z kiszonej kapusty. Do masy ziemniaczanej można dodawać świeże zioła, boczek, kiełbasę, śliwki suszone, grzyby czy ser. Należy uważać, by nadzienie było zwarte (gdyż łatwo wypływa podczas gotowania), w tym celu niektórzy do nadzienia, wbijają dodatkowo jajko. Zawijasy można podsmażać na złoto, wtedy smakują jeszcze lepiej!!! A więcej o zawijasie nasu

Strzępięc (pleśniak) z rabarbarem

Strzępiec, tak nazywa się to ciasto w naszym domu. Spotkałam się również z określeniem pleśniak lub kruszon. Taka czy inna nazwa ważne,że to wypiek genialny w smaku, a w połączeniu z rabarbarem smakuje bardzo dobrze. Tradycyjnie przełożony jest gęstym dżemem z czarnej porzeczki albo powidłami. Ta wiosenno-letnia wersja bardzo przypadła mi do gustu:) Polecam:) Upiec wieczorem:) tego strzępca (pleśniaka) z rabarbarem:) Składniki: 1 szklanka mąki pszennej 2 szklanki mąki krupczatki 200 g zimnego masła/margaryny 5 żółtek 2 łyżki cukru pudru 1 łyżka proszku do pieczenia 1 łyżka kakao ew. cukier waniliowy Pianka 5 białek 1 szklanka cukru 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej szczypta soli Rabarbar: 800 g rabarbaru 5 łyżek cukru 3 łyżki mąki ziemniaczanej 4 łyżki płatków migdałowych Przygotowanie: Przesiej mąkę, wymieszaj ją z proszkiem. Dodaj posiekane masło albo margarynę, żółtka, cukier puder i cukier waniliowy. Zagnieć. Ci

Topielec

Topielec , czyli bardzo smaczne, czeskie, drożdżowe ciasto. Ponadto bardzo szybkie w przygotowaniu, gdyż nie czeka się aż ciasto urośnie. Zalewa się za to zimna wodą, a po 15 minutach samo wypływa na wierzch. Stąd pewnie jego nazwa J . Topielca piekłam tydzień temu, na niedzielny, rodzinny deser. Podwójna porcja znikła w ekspresowym tempie. Polecam J Do ciasta można również dodać ulubione bakalie: rodzynki, żurawinę czy suszoną śliwkę. Składniki: na 1 keksówkę 2 szklanki mąki 100 g masła 2 jajka 1/3 szklanki mleka ½   szklanki cukru białego 5 dkg drożdży ¼ laski wanilii ulubione bakalie cukier puder Przygotowanie: Podgrzej mleko i wkrusz drożdże. Następnie wsyp łyżeczkę cukru i dokładnie wymieszaj. Odstaw w ciepłe miejsce, by rozczyn się wzburzył. W rondelku stop masło. Do miski przesiej mąkę, na środku której zrób dołek. Do niego wbij jajka, wlej rozczyn i stopione, przestudzone masło. Wyrób ciasto ręką, tak by stało się jednolite. Następnie