Przejdź do głównej zawartości

KONKURS- Cacao DecoMorreno




Z ogromną przyjemnością zapraszam Was do udziału w konkursie 
Cacao DecoMorreno.

Niedzielny leniwy poranek z kubkiem gorącego Cacao DecoMorreno. O jak ja to lubięJ Ten smak i zapachJCacao DecoMorreno często używam, także do ciast i deserów jakich? A może Wy mi zdradzicie do jakich Wy go używacie?

A oto zadanie konkursowe: 
Jakie ciasto/deser z użyciem kakao (najlepiej DecoMorreno) lubisz najbardziej? Za co tak je cenisz?"

Dwie najsmaczniejsze propozycje zostaną nagrodzone: babkową formą z kominem oraz dwoma opakowaniami Cacao DecoMorreno


REGULAMIN KONKURSU:

1. Organizatorem konkursu jestem ja i konkurs zostanie przeprowadzony na blogu http://jedzismakuj.blogspot.com/

2. Konkurs trwa od 12 kwietnia 2014 do 27 kwietnia 2014 roku.

3. Fundatorem nagród jest marka DecoMorreno.

4. Nagrody wysyła agencja Synertime, i to właśnie do niej będę przekazywała  imiona i nazwiska oraz dane adresowe zwycięzców.

5. Zadanie konkursowe polega na napisaniu w komentarzu pod postem konkursowym, "Jakie ciasto/deser z użyciem kakao (najlepiej DecoMorreno) lubisz najbardziej? Za co tak je cenisz?" Dozwolone są wszelkie formy prezentacji. 

6. Nagrody są dwie. W skład każdej z nich wchodzi: babkowa forma z kominem oraz dwa opakowania Cacao DecoMorreno, każde o wadze 80g.

7. Zwycięzców wybieram osobiście. Ogłoszenie wyników nastąpi na blogu http://jedzismakuj.blogspot.com/, do 5 dni po zakończeniu konkursu. 
Na podanie danych adresowych zwycięzcy mają 5 dni, jeśli w tym czasie nie otrzymam wiadomości - nagroda trafi w ręce kolejnego uczestnika konkursu. Dane adresowe będzie można przesyłać na adres: jedzismakuj@gmail.com

8. Udział w konkursie jest jednoznaczny z akceptacją regulaminu.


Czekam na Wasze zgłoszenia w komentarzach lub na maila  jedzismakuj@gmail.com



Komentarze

  1. jak kakao, to tylko delikatny, puszysty, waniliowy sernik! W serniku jest dużo wapnia, a w kakao dużo magnezu, oba pierwiastki są potrzebne do budowy koścca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najbardziej uwielbiam sernik czekoladowy z użyciem kakao Deco Morreno, a cenię za finezję w smaku i aksamitny smak sera w jego wydaniu, który zachwyca moje serce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy masz chandrę, pogoda się psuje,
    a humor za bardzo nie dopisuje,
    deser z kakao na nogi postawi,
    a uśmiech na twarzy znowu się pojawi.
    Budyń kakaowy - od dawna mam faworyta,
    kto nie próbował - niech za garnek chwyta.
    Urzeka mnie prostotą wykonania i wspaniałym smakiem,
    takie moje małe comfort food - do dzieła zatem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekoladowy (tu: dla określenia koloru ;-) ) kartonik z wiatrakiem – symbolem kakao DecoMorreno – znany mi jest od najmłodszych lat. To smak poranków z dzieciństwa – kiedy jeszcze zaspana otrzymywałam kubek gorącego kakao do łóżka, aby smakowicie i dobrze zacząć dzień ;-)
    Jeśli mam wymienić deser z dodatkiem tegoż kakao, to w pierwszej kolejności przychodzi mi na myśl najzwyklejszy andrut (piszinger), który również jest smakiem mojego dzieciństwa. Prosty deser, przygotowywany zawsze z tatą. Masę wyjadałam zawsze „paluchem” prosto z miski, a tata udawał że się złości. Do dziś, gdy czuję zapach roztapianego do waflowej masy masła z dodatkiem kakao DecoMorreno, staje mi przed oczami tamta scena - pierwszego pichcenia wspólnie z tatą ;-)
    pozdrawiam
    l

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiatraczek na opakowniu zapamiętałam jeszcze z dzieciństwa. Kakao DecoMorreno wybieram cenią za jego intensywny smak, zapach i aromat jaki nadaje nie tylko wypieką i deserą ale innym potrawą. Nadal z kakao DecoMorreno przygotowuję babkę moczno kokaową, mojego taty. Babka ta to nie jako taki mały testament kulinarny, który zostawił mi mój tata. Do dziś pamietam wspólne chwile spędzane w kuchni z tatą. Do dziś widzę mojego tate siedzacego z makutrą (gliniana misa z porowatym wnętrzem) na kolanach ucierającego ciasto drewnianym tłuczkiem. Ja oczywiście nie mogłam sie doczekać chwili, kiedy będę mogła wylizywać ciasto z makutry i tłuczka. Pamięta, że babkę tę wspólnie przyrządzaliśmy nie tylko z okazji świat, ale tak po prostu, gdy mieliśmy ochotę na coś słodkiego. A zapomniałabym o najważniejszym, babka jest dla mnie szczególan, bo wychodzi z delikatnym zakalcem, który w smaku przypomina brownie. A zakalec nawet bardzo mały w tej babce musi być.

    Babka cudnie kakowa:

    500 g mąki pszennej
    2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
    200 g masła
    150 g cukru pudru
    4-5 jaj-zależy od wiekości (białak ubić osobno)
    40 g kakao
    1 szklanka mleka

    Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenie i kako. W misce ucieramy masło z żółtkami cukrem pudrem i mlekiem. Dodajemy mąkę z proszkiem i kakao. Na końcu dodajemy pianę z białek. Gdy masa będzie jednolita ciasto przekładmay do wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą formy. Babkę pieczemy w średnio nagrzanym piekarniku (temp.150-160*C) przez 40-45 min.

    Smacznego



    OdpowiedzUsuń
  7. Witam serdecznie. Zapach czekoladowej babki kojarzy mi się z moją kochaną babcią , która za każdym razem, gdy jechałam do niej w odwiedziny ucierała ręcznie babkę z dodatkiem tego właśnie kakao z wiatraczkiem. A ja ze zdumieniem wpatrywałam się w ciasto , które zmieniało kolor.:) Odkąd pamiętam kupuje tylko i wyłącznie kakao DecoMorreno być może dlatego , że przywołuje we mnie miłe wspomnienia z dzieciństwa. Dlatego moją propozycja na wypiek z tym produktem jest puszysta babka czekoladowa (kakaowa) jaka piekła moja babunia. Za to je właśnie cenie za niezapomniane chwilę. A o to przepis

    125 g miękkiego masła,
    3/4 szklanki cukru,
    2 jajka,
    1/2 szklanki mleka,
    1 szklanka jogurtu greckiego,
    2 szklanki mąki pszennej,
    1 łyżeczka proszku do pieczenia,
    1,5 łyżeczki sody oczyszczonej,
    1/2 szklanki ciemnego kakao

    Masło zmiksować z cukrem.Dodać jajka dalej miksować. Produkty sypkie przesiać razem i dodawać do masy maślano-jajecznej na zmianę z jogurtem. Na koniec dodać mleko i krótko zmiksować. forme do babki wysmarować masłem i oprószyć mąką . Piec około 50 min w 150 stopniach :) Smacznego :)
    Pozdrawiam Izabela Wójcik
    ziabkaa17@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli kakao to tylko DecoMorreno. Jeśli kakao z wiatrakiem to tylko domowy murzynek. Przepis z domowego zeszytu z przepisami. Przepis prosty, a ciasto smaczne. Przywołuje miłe wspomnienia z domu rodzinnego.
    1 kostka margaryny
    1 szklanka cukru
    4 jajka
    3 szklanki mąki
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    ¾ szklanki wody
    4 łyżki kakao
    dowolne bakalie jak ktoś lubi
    Margarynę, cukier, wodę i kakao zamieszać w garnku, doprowadzić do wrzenia i pogotować przez ok. 3 minuty. Masę ostudzić. Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę. Po ostudzeniu masy, dodać do niej kolejno żółtka, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i ubitą pianę. Wszystko delikatnie wymieszać. Według własnego upodobania można dodać bakalie.Piekę w nagrzanym piekarniku przez ok. 50 minut.

    Kakao DecoMorreno cenię przede wszystkim za smak i jakość.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój najlepszy, popisowy deser z kakao to pyszny, leciutki jak mgiełka czekoladowy suflet. Lubię go za jego wyjątkowy smak i elegancki wygląd. Przygotowuję go na specjalne okazje, zawsze się udaje, nie tylko doskonale smakuje ale i cudnie wygląda.

    Potrzebujemy:
    - 1 szklanka mleka
    - 4 jajka
    - 4 łyżki masła
    - 2 łyżki mąki
    - 2 łyżki kakao DecoMorreno
    - 2 łyżki ekstraktu waniliowego (najlepiej domowego)
    - 2 czubate łyżki cukru

    W rondelku roztopić masło i mieszając wsypać mąkę. Gotować około 3 minut. Do masła z mąką wlać mleko i zamieszać. Doprowadzić masę do wrzenia, chwilkę pogotować i zostawić do wystudzenia. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka dodać do wystudzonej masy budyniowej i dokładnie wymieszać, najlepiej mikserem. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier, ponownie ubić i dodać przesiane kakao. Ubite białka bardzo delikatnie połączyć z masą z żółtkami. Masę wlać do foremek na kokilki. Piec przez około 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Podawać gorące posypane cukrem pudrem.

    Bardzo polecam i zachęcam do wypróbowania.

    Laura
    a763@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Piątkowe pudełko do pracy czyli sałatka nicejska wiosenna

Sałatka nicejską uwielbiam, również w wersji wiosennej. Mieszanka sałat, tuńczyk, jajo na twardo, ogórek i rzodkiewka. Sałatkę szykuję wieczorem, sos też osobno w słoiczku czeka. Rano zalewam nim sałatki przed spakowaniem do toreb. Zwykle szykuję dwa pudła sałatek: jeden dla mego M. a drugi dla mnie (on je bardzo ostatnio polubił J )  Och... jak ja lubię, gdy idąc do pracy (na szczęście to już piątek) niosę w torbie pudełko smakowitości. Składniki: 1 torba mix sałat 1 puszka tuńczyka w kawałkach 2-3 jajka ugotowane na twardo 1 krótki ogórek 4-5 rzodkiewek mała cebulka olej, oliwa olej lniany ocet winny sól, pieprz Przygotowanie: Na dno pudełek wrzuć sałatę. Dodaj tuńczyka. Pokrój cebulkę w półtalarki. Posól i dodaj do sałatek. Ogórka i rzodkiewkę pokrój w plasterki. Dodaj do sałatki. Jajko pokrój na plasterki lub w ćwiartki. Posyp z wierzchu pieprzem. Wstaw do lodówki. Do słoiczka wlej oleje, oliwę i ocet winny. Posól i popieprz. Zakręć i moc

Hołojec

Na nadchodzące gorące dni tylko hołojec, czyli rodzaj białego barszczu podawanego na zimno. Hołojec znany od pokoleń na terenie powiatu Radzynia Podlaskiego, szczególnie we wsiach od strony Łukowa. Myślę,że wspaniale smakuje zwłaszcza w upalne dni. Proporcje można zmieniać wedle uznania.  Składniki: chłodna przegotowana woda ogórki ząbki czosnku cebula szczypior kwaśna śmietana ocet sól Przygotowanie: Ogórki obierz, pokrój w kostkę, wymieszaj z odrobiną soli. Zostaw do wypuszczenia soku. Obraną cebulę i szczypior drobno posiekaj Dodaj przetarty czosnek (ilość według uznania). Wymieszaj z ogórkami, posól i wygnieć dobrze łyżką. Dodaj śmietanę i wodę. Wlej 1/2 łyżeczki octu (do smaku). Hołojec możesz podawać po staropolsku, czyli z jednej miski. W drugiej zaś jako dodatek, usmażone w plasterkach młode ziemniaki z listkiem laurowym. Hołojec gotowy. Jedz i smakuj!

Tarta z czerwoną cebulą i serem feta

Tarta z czerwoną cebulą i serem feta-bardzo smaczna opozycja obiadowa, kolacyjna lub imprezowa. Czerwona cebula w postaci konfitury przełamanej octem balsamicznym, słona feta i czarne oliwki dopełniają smaku i koloru. Tarta z czerwoną cebulą i serem feta jest szybka w przygotowaniu w dodatku smakuje obłędnie J Przepis na tą niezwykłą tartę znalazłam w „Wysokich Obcasach” autor: Marta Gessler. Tak mi posmakowała ta tarta z czerwoną cebulą i fetą, że przepis zapisuję u siebie co by  jeść i smakować ją częściej.  Wam ją też smacznie polecam J Składniki: 2 duże czerwone cebule obrane i pokrojone w piórka 2 łyżki brązowego cukru   2 łyżki octu balsamico 1 opakowanie ciasta francuskiego 100 g sera feta pokruszonego na małe kawałki 175 g czarnych oliwek bez pestek 2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin Przygotowanie: Rozgrzej piekarnik do 200 °C. Na oliwie, na wolnym ogniu podsmaż cebulę. Dodaj cukier, ocet balsamico i smaż ok. 5 min, aż sos się zredukuje i będ

Biszkopt z porzeczkami- Lubelski Kociołek

    Biszkopt z porzeczkami : czerwonymi i czarnymi. Pyszne, owocowe ciasto. Świetna propozycja na letni deser. Dla smakoszy mniejszych i całkiem dużych. Nawet mój 11 miesięczny Brzdąc dostał mniej owocowy kawałek. Bardzo mu smakował J Biszkopt z porzeczkami to moja propozycja do Lubelskiego Kociołka , czyli kulinarnej zabawy, w której dziś główną rolę grają porzeczki. Wraz ze mną udział w tej smacznej zabawie biorą: Edyta , Dorota , Julianna , Anna , Agnieszka , Marlena i Marta . Zajrzyjcie tam również J Składniki: 6 jajek 1 niepełna szklanka cukru 1 szklanka mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli kilka kropli soku z cytryny 2 szklanki porzeczek czarnych i czerwonych Przygotowanie: Ubij białka na sztywną pianę. Mieszając: dodaj cukier. Następnie kolejno po jednym żółtku. Wsyp mąkę, proszek do pieczenia oraz szczyptę soli. Wymieszaj. Dodaj sok z cytryny dla podkreślenia smaku. Ciasto wlej na wyścieloną pergaminem tortownicę (24 cm). N

Topielec

Topielec , czyli bardzo smaczne, czeskie, drożdżowe ciasto. Ponadto bardzo szybkie w przygotowaniu, gdyż nie czeka się aż ciasto urośnie. Zalewa się za to zimna wodą, a po 15 minutach samo wypływa na wierzch. Stąd pewnie jego nazwa J . Topielca piekłam tydzień temu, na niedzielny, rodzinny deser. Podwójna porcja znikła w ekspresowym tempie. Polecam J Do ciasta można również dodać ulubione bakalie: rodzynki, żurawinę czy suszoną śliwkę. Składniki: na 1 keksówkę 2 szklanki mąki 100 g masła 2 jajka 1/3 szklanki mleka ½   szklanki cukru białego 5 dkg drożdży ¼ laski wanilii ulubione bakalie cukier puder Przygotowanie: Podgrzej mleko i wkrusz drożdże. Następnie wsyp łyżeczkę cukru i dokładnie wymieszaj. Odstaw w ciepłe miejsce, by rozczyn się wzburzył. W rondelku stop masło. Do miski przesiej mąkę, na środku której zrób dołek. Do niego wbij jajka, wlej rozczyn i stopione, przestudzone masło. Wyrób ciasto ręką, tak by stało się jednolite. Następnie